"Malarstwo Marii Dawskiej nie było i nie jest mierzeniem, obliczaniem świata, a spontanicznym odczuwaniem możliwości jego materii" - tak dwadzieścia lat temu podsumowała jej wystawę w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie Bożena Steinborn

Sztuka, Tom 13, Numer 1 (1988) s. 63-64

 

do góry